Używamy technologii takich jak pliki cookie do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Robimy to, aby poprawić jakość przeglądania i wyświetlać spersonalizowane reklamy. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak zgody lub wycofanie zgody może negatywnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje. Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Szczegóły znajdziesz w Regulaminie.

Napisz Reportaż "W poczekalni u Dentysty" Proszę pomóżcie mi !...

Autor: Joasia16, 2011-02-20 16:40:01
Dodaj do:
Napisz Reportaż "W poczekalni u Dentysty"

Proszę pomóżcie mi ! :)
Minimum A4

Rozwiązania (1)

Autor: karolinacholys1998
4
dodano: 2011-11-05 09:02:57
Nikt tego nie lubi, ale niestety trzeba. Nic nie dadzą tłumaczenia, że nie lubimy dźwięku wierteł, bólu przy borowaniu - mus to mus - do dentysty trzeba chodzić. Wchodzimy do poczekalni pełnej ludzi, gdzie każdy, jak my, boi się i nerwowo wyczekuje na swoją kolej. Całe pomieszczenie jest przesiąktnięte charakterystycznym zapachem. Siadamy na wolnym miejscu i dopiero teraz zaczyna się prawdziwa wizyta.

Czy isteniej ktoś, kto nie lubi poczekalni? Plotkujący ludzie, gazety za darmo, możliwość poznania nowych znajomych... Tak, zdecydowanie to najmilszy aspekt całej wizyty. Zajmuję więc wolne krzesełko i czekam na jakieś nowinki od dwóch starszych pań plotkujących obok mnie. Po 5 minutach nasłuchiwania dowiedziałem się, że pani spod 5 chętnie zaprasza swojego kolegę pod nieobecność męża, a nażeczony córki kuzynki brata jej matki zdał egzamin zawodowy. Oczywiście owe panie były tak zajętę swoją dyskusją, że nie zauważyły mojego drwiązego śmiechu. No nic, chyba to jednak nie towarzystwo dla mnie. Na przeciwko Pani z dzieckiem na kolanach, które obrzydliwie się ślini. Na prawo od niej pan, który boi się jeszcze bardziej ode mnie. Siedzi cały spięty i ledwo oddycha. Na prawo nastolatka pisząca smsy, dalej jakaś pani czytająca książke szeptem. Wszędzie rumor. Ale właśnie takie wizyty u dentysty lubię.
Dodaj rozwiązanie
AEGEE - Logo
...