Używamy technologii takich jak pliki cookie do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Robimy to, aby poprawić jakość przeglądania i wyświetlać spersonalizowane reklamy. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak zgody lub wycofanie zgody może negatywnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje. Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Szczegóły znajdziesz w Regulaminie.

Napisze ktos plan wydarzen Bursztyny Obrazek z życia dawnych...

Autor: bobek613, 2015-05-14 15:46:42
Dodaj do:
Napisze ktos plan wydarzen Bursztyny Obrazek z życia dawnych Słowian na Pomorzu (istnieje jeszcze Cesarstwo Rzymskie). Mieszkańcy „sioła nad wodą” (osady położonej nad wielką wodą - ani wioska, ani morze nie posiadały jeszcze swojej nazwy), tuż przed letnim przesileniem, po tym, jak gniewny bóg Poświst wysmagał i zmącił Bałtyk burzą i sztormem, a na niebie znów pojawiło się słońce (promienne oko Dadźboga), wyruszają na wybrzeże w poszukiwaniu jantarów (tytułowych bursztynów). Cenne, tajemnicze, „poświęcone bogom” grudki o magnetycznych właściwościach zbierane były niczym relikwie, tym cenniejsze, gdy w którejś z nich tkwiły nieruchomo zatopione owady (skrzydlate sługi pradawnych bożków). Część bursztynów palono na ofiarę bogom, inne, mniejsze - pozostawiano do wyrobu spinek, szpilek, naramienników i innych przedmiotów. Połowem cennego bursztynu zajmowały się także dzieci Golęcha - syn i dwie córki, którym nie spodobało się, że obcy - Ino, znalazł na „ich brzegu” wielki odłamek. Już doszłoby do kłótni, gdyby nie przyjazd tajemniczych gości z dalekiego i nieznanego słowiańskim rybakom kraju - Rzymu, którzy w zamian za przywiezione towary chcieli kupić Golęchowy jantar. Przeprowadzane „na migi” targi były bardzo owocne, jednak w pewnym momencie wzrok Rzymianina padł na jedną z córek starego rybaka. Ojciec sprzedał córkę za niezwykły, piękny materiał. Nieszczęsna Bożana miała opuścić na zawsze dom i stać się niewolnicą w dalekim kraju. W tym jednak momencie Ino wyciągnął znaleziony przez siebie odłamek i odkupił piękną dziewczynę na żonę dla siebie.

Rozwiązania (0)

Dodaj rozwiązanie
AEGEE - Logo
...