Używamy technologii takich jak pliki cookie do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Robimy to, aby poprawić jakość przeglądania i wyświetlać spersonalizowane reklamy. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak zgody lub wycofanie zgody może negatywnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje. Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Szczegóły znajdziesz w Regulaminie.

Jan Kochanowski ''Pieśń o spustoszeniu Podola'' Wymień...

Autor: Insomni@, 2015-04-13 21:23:00
Dodaj do:
Jan Kochanowski ''Pieśń o spustoszeniu Podola''

Wymień argumenty poety służące perswazji. Pogrupuj je na uczuciowe i racjonalne.


Wieczna sromota i nienagrodzona

Szkoda, Polaku! Ziemia spustoszona

Podolska leży, a pohaniec sprosny,

Nad Niestrem siedząc, dzieli łup żałosny!



Niewierny Turczyn psy zapuścił swoje,

Którzy zagnali piękne łanie twoje

Z dziećmi pospołu a nie masz nadzieje,

By kiedy miały nawiedzić swe knieje.



Jedny za Dunaj Turkom zaprzedano,

Drugie do hordy dalekiej zagnano;

Córy szlacheckie (żal się mocny Boże!)

Psom bisurmańskim brzydkie ścielą łoże.



Zbójce (niestety), zbójce nas wojują,

Którzy ani miast, ani wsi budują;

Pod kotarzami tylko w polach siedzą,

A nas nierządne, ach, nierządne, jedzą!



Tak odbieżałe stado więc drapają

Rozbójce wilcy, gdy po woli mają,

Że ani pasterz nad owcami chodzi,

Ani ostrożnych psów za sobą wodzi.



Jakiego serca Turkowi dodamy,

Jesli tak lekkim ludziom nie zdołamy?

Ledwieć nam i tak króla nie podawa;

Kto się przypatrzy, mała nie dostawa.



Zetrzy sen z oczu, a czuj w czas o sobie,

Cny Lachu! Kto wie, jemu czyli tobie

Szczęście chce służyć? A dokąd wyroku

Mars nie uczyni, nie ustępuj kroku!



A teraz k'temu obróć myśli swoje

Jakobyć szkody nieprzyjaciel twoje

Krwią swą nagrodził i omył tę zmazę,

Którą dziś niesiesz prze swej ziemie skazę.



Wsiadamy? Czy nas półmiski trzymają?

Biedne półmiski, czego te czekają?

To pan, i jadać na śrebrze godniejszy,

Komu żelazny Mars będzie chętniejszy.



Skujmy talerze na talery, skujmy,

A żołnierzowi pieniądze gotujmy!

Inszy to darmo po drogach miotali,

A my nie damy, bychmy w cale trwali?



Dajmy; a naprzód dajmy! Sami siebie

Ku gwałtowniejszej chowajmy potrzebie.

Tarczej niż piersi pierwej nastawiają,

Pozno puklerza przebici macają.



Cieszy mię ten rym: "Polak mądr po szkodzie":

Lecz jesli prawda i z tego nas zbodzie,

Nową przypowieść Polak sobie kupi,

Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.

Rozwiązania (0)

Dodaj rozwiązanie
AEGEE - Logo
...